
Twój klub jest zamknięty i nie masz gdzie ćwiczyć? Nie masz celu, bo zawodów nie ma? Kończy się Twoje karate? Może dla Ciebie nie, ale dla większości "miszczów" sport karate, tak. Nie piszę do Ciebie, piszę do Was. Nie ma co się obrażać i nie mówcie; "Ej ty, zostaw go!", bo tego nie zrobię. Przeczytajcie, później oceńcie.